Silesian Cage Club

SKONTAKTUJ SIĘ Z ZAŁOŻYCIELEM KLUBU

TOMASZEM BRONDEREM

+48 782778787 klub@silesiancageclub.pl
Tomasz Bronder
Facebook Silesian

Rok 2019 w Silesian Cage Club Katowice – podsumowanie

Rok 2019 za nami, czas na podsumowanie. Na początek amatorzy.
Swoją wartość potwierdził Adam Wiewióra broniąc tytułu Mistrza Polski,
jego rekord to 21-1(odkąd trenuje w SCC), a smak porażki poznał dopiero w finale Mistrzostw Europy.
Swoje wysokie umiejętności w amatorskim MMA potwierdzili Michał Musiał i Sandra Kulpa,
którzy mogą spróbować swoich sił w zawodowym MMA w następnym roku.
Pomimo dwóch przegranych w formule semi- pro nasz jedyny ciężki Łukasz Stępień
może patrzeć w przyszłość z optymizmem.
Dwóch mocnych, dużo bardziej doświadczonych rywali byli świetnym sprawdzianem dla tego zawodnika.
Jestem pewien że 2020 rok będzie dla niego przełomowym, w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Gratulujemy startów grupy średniej, która powoli wchodzi w świat MMA, zdobywając medale na zawodach amatorskich.

Walki zawodowe naszych zawodników w 2019 roku

Jeśli chodzi o naszych zawodników walczących zawodowo należy odnotować powrót po dwóch latach Alan Langer.
Nie tylko wygrał z bardziej doświadczonym zawodnikiem, ale zrobił to w świetnym stylu
i w tej dyspozycji wysyła jasny sygnał, wróciłem i chce więcej. Na 6 walk wygrał 5.
Ma pełne prawo patrzeć na 2020 rok z optymizmem.
Artur „KORNIK” Sowiński przegrał z Normanem Parke i wygrał z Voniciusem Bohrerem,
ale styl walki i zaangażowanie daje podstawy do włączenia się w rywalizację o pas mistrza KSW w wadze lekkiej.
Udany zawodowy debiut zaliczył Marcin Maleszewski. Sergiusz Uzarek też pokazał,
że stać go na wiele w tym roku i liczymy na jeszcze więcej w następnym.
Świetnie formę potwierdził Adam Niedźwiedź i Piotrek Olszynka.
Z całą pewnością Rafal Kryla pokazał swoimi dwoma spektakularnymi zwycięstwami młodszym kolegom,
że można spełniać swoje marzenia i daje podstawy na jeszcze lepsze występy w nadchodzącym roku.
Najbardziej w minionym roku szkoda dwóch porażek Mateusza Pochopienia,
który pierwszą walkę wygrywał zdecydowanie, a w 1 rundzie swojej drugiej walki zdeklasował przeciwnika,
a sędzia nie przerwał walki po poddaniu werbalnym. W obu przypadkach chęci przegrały ze strategią.
Na koniec kilka słów o Igorze Michaliszynie. Powrót po ciężkiej operacji okazał się pechowy.
Najpierw musiał zrezygnować z walki z powodu wysokiej gorączki 4 dni przed walką,
a następnie jego rywal wypadł a zastąpił go bardzo mocny przeciwnik, który złapał Igora jednym ciosem i wygrał.
Jestem jednak pewien, że 2020 to będzie jego rok. W Nowy Rok patrzymy z optymizmem.

Dziękujemy sponsorom za wsparcie

Mamy w teamie połączenie doświadczenia z młodością. Mamy sponsorów dzięki którym możemy skupić się na pracy.
W tym miejscu olbrzymie podziękowania dla Rafała Nikiela, Grzegorza Śmietany, Sandry Bańka, Pawła Hebdy i Tomasza Trepki.
Dzięki Wam możemy realizować nasze marzenia.
Na koniec wielki podziękowania dla naszych trenerów.
Dyziozapasy, Radek Grelastójka, Adam Niedźwiedźparter i Alan Langerprzygotowanie fizyczne
oraz Agaty Walaszczyk i Grzegorza Rzeteckiego za profesjonalną opiekę fizjoterpeutyczną.
Dziękujemy i życzę zdrowia, sukcesów oraz ciągłego dążenia do perfekcji w 2020 roku.